Władze rosyjskie atakują dziennikarzy mediów zagranicznych w sprawach dotyczących „ekstremizmu” powiązanego z fundacją Nawalnego

Dwóch kolejnych dziennikarzy zostało oskarżonych w sprawie dotyczącej współpracy z Fundacją Antykorupcyjną Aleksieja Nawalnego (po rosyjsku ACF, FBK), uznawaną za „organizację ekstremistyczną” w Rosji. W miniony weekend Siergiej Karelin i Konstantin Gabow, pracujący dla Associated Press i Reuters, zostali oskarżeni o przygotowywanie materiałów na kanał YouTube zwolenników Nawalnego. Obydwaj dziennikarze trafili do tymczasowego aresztu. Miesiąc temu podobną sprawę wszczęto przeciwko dziennikarce Antoninie Favorskiej, która relacjonowała procesy Nawalnego – ona także przebywa w areszcie tymczasowym.

W sobotę 27 kwietnia w Rosji od razu aresztowano dwóch rosyjskich dziennikarzy współpracujących z międzynarodowymi agencjami informacyjnymi – oskarżeni o powiązania z założoną przez Aleksieja Nawalnego Fundacją Antykorupcyjną (FBK), którą władze uznały za „organizację ekstremistyczną” .”

41-letni kamerzysta Siergiej Karelin, posiadający obywatelstwo rosyjskie i izraelskie, został zatrzymany w ubiegły piątek w obwodzie murmańskim na północy Rosji, a następnego dnia trafił do aresztu śledczego. Poinformowały o tym Associated Press i Guardian .

Rozprawa w sprawie aresztowania Karelina prawdopodobnie odbyła się w Apatity – wynika z opublikowanego przez AP podpisu pod zdjęciem dziennikarza w klatce „akwarium” na sali sądowej . Według agencji Karelin współpracował nie tylko z nimi, ale także z innymi zagranicznymi mediami, w tym np. z Deutsche Welle – zanim niemiecki kanał otrzymał zakaz nadawania w Rosji.

AP zauważyła, że agencja jest „bardzo zaniepokojona zatrzymaniem rosyjskiego dziennikarza przedstawiającego swoje materiały za pomocą „obrazu wideo”. Nie określono długości pobytu Karelina w areszcie.

„Nawalny został zabity, ale represje wobec wszystkich, którzy są w jakiś sposób związani z jego nazwiskiem, nie ustają; raczej nabierają tempa” – napisał po aresztowaniu dziennikarz Andrey Loshak. Powiedział, że zna Karelina „od czasów NTV ”. Po rozpoczęciu wojny Karelin wyjechał do Izraela, ale potem wrócił – „pracy nie było i w ogóle bardzo tęsknił tam za domem”.

„I ma też dziadków mieszkających w Moskwie, których bardzo kocha. Jego dziadek jest weteranem bitwy pod Rżewem i niedawno obchodził swoje setne urodziny. Nie wiem nic o jego powiązaniach z FBK, ale wiem, że Serezha naprawdę chciał ze mną pracować; szkoda, że tak się nigdy nie stało” – napisał Loshak. Do postu załączył zrzut ekranu wiadomości Karelina.

Nie było żadnych oficjalnych doniesień o sprawie karnej przeciwko dziennikarzowi, a agencja nie podała, na podstawie jakiego artykułu karnego jest on ścigany. Napisali jednak, że oskarża się go o przygotowywanie materiałów na kanał FBK na YouTubie . W takim przypadku prawdopodobnie chodzi o oskarżenie o „udział w społeczności ekstremistycznej”.

Tego samego dnia na podstawie tego samego artykułu w Moskwie aresztowano innego dziennikarza – 37-letniego Konstantina Gabowa – za „udział w przygotowaniu materiałów zdjęciowych i wideo do publikacji na kanale YouTube „NawalnyLIVE”. Poinformowała o tym służba prasowa moskiewskiego wymiaru sądownictwa. Na zamieszczonych zdjęciach i filmach rozczochrany dziennikarz w bluzie z napisem „Przyjaźń” przechadza się po klatce moskiewskiego Dworu Basmannego. Gabow trafił do aresztu tymczasowego w dniu 27 czerwca.

W oświadczeniu służb prasowych podkreślono, że Gabov jest producentem serwisu informacyjnego Reuters .

Reuters skomentował tę wiadomość dopiero następnego dnia, zauważając, że Gabov jest niezależnym strzelcem, „który w przeszłości czasami brał udział w przygotowaniu doniesiń prasowych Reutersa”, ale obecnie nie z tą redakcją.

„Dziennikarze powinni mieć możliwość przekazywania wiadomości w interesie publicznym, bez względu na to, gdzie się znajdują” – zauważyła agencja.

Deutsche Welle podała również, że w latach 2019–2020 Gabow pracował jako ich korespondent w Moskwie. Wkrótce po doniesieniu o aresztowaniu kanał „Brief” Telegram opublikował rzekomo znaleziony przy dziennikarzu podczas przeszukania list, w którym Current Time (projekt Radia Wolna Europa/Radio Liberty) potwierdza współpracę z nim.

Na podstawie artykułu dotyczącego udziału w społeczności ekstremistycznej Gabovowi i Karelinowi grozi do sześciu lat więzienia. Jak pisze AP , dziennikarze nie przyznają się do winy.

ACF nie skomentowała doniesień o aresztowaniach dziennikarzy.

„Jestem sądzony w związku z artykułem o tym, jak Służba Więzienna torturowała Nawalnego”. Sprawa Faworskiej

Pierwszą dziennikarką aresztowaną za „współpracę” z fundacją Nawalnego była korespondentka SotaVision Antonina Favorskaya. Została oskarżona o „zbieranie materiałów, produkcję i redagowanie filmów oraz publikacji dla ACF”.

Faworska została zatrzymana 17 marca po odwiedzeniu grobu Aleksieja Nawalnego na cmentarzu Borysowskim w Moskwie. Początkowo została aresztowana na 10 dni na podstawie protokołu o niestosowaniu się do żądań policji. Wiązała to ze swoimi publikacjami na temat zamordowanego polityka.

Faworska relacjonowała rozprawy w sprawach Aleksieja Nawalnego i podróżowała po obwodzie włodzimierskim – najpierw do Pokrowa, potem do Kowrowa. Kiedy polityk został przeniesiony do kolonii IK-3 o zaostrzonym rygorze w autonomicznym okręgu Jamalo-Nieniec, Favorskaya natychmiast udała się do wsi Charp i stamtąd sporządziła raport. Ostatnie wideo z politykiem nakręciła także w przeddzień jego śmierci.

Po zakończeniu aresztu administracyjnego dziennikarka została zatrzymana tuż przy wyjściu z aresztu i zabrana na przeszukanie w sprawie karnej. Została oskarżona o udział w działalności ACF.

Miesiąc temu Antonina Favorskaya trafiła do tymczasowego aresztu. „Jestem sądzona w związku z artykułem o tym, jak Federalna Służba Penitencjarna torturowała Aleksieja Nawalnego!” – udało jej się powiedzieć, gdy eskortowano ją z sali sądowej.

Współpracownicy polityka uznali oskarżenia wobec dziennikarza za „zupełne kłamstwo”: „Przesłuchanie odbyło się za zamkniętymi drzwiami, aby po raz kolejny nie wprowadzać w błąd, bo w sprawie nie ma i nie może być żadnych faktów. Przypadek „ekstremizmu” jest całkowicie zmyślony”.

Redakcja: Maria Klimova

źródło: https://zona.media/article/2024/04/29/journalists




opracowanie Radogost